poniedziałek, 25 marca 2013

18: Goń się!

Rozdział 18.
-Tak, mamo tyle jedzenia mi wystarczy!- przytuliłam się do niej i dźwignęłam dużą torbę z jedzeniem.
Zobaczyłam Łukasza i chwilę na niego czekałam. Wziął ode mnie siatkę i ruszyliśmy do samolotu. Usiedliśmy na swoich miejscach.
-I jak tam prezenty?- spytał, łapiąc mnie za rękę.
-nawet fajne- uśmiechnęłam się do niego przygryzając dolną wargę.
-Lubię jak tak robisz
-Jak?
-Jak przygryzasz dolną wargę- uśmiechnął się i pocałował mnie w kącik ust.
***
Wyszliśmy z lotniska i ruszyliśmy do samochodu. Wsiedliśmy i po dwudziestu minutach podjechaliśmy pod moje mieszkanie.
-Wjedziesz?- spytałam patrząc w jego tęczówki.
-Pomogę Ci z torbami. - uśmiechnął się. Ja wzięłam torbę z jedzeniem i prezenty, a Łukasz wziął moją walizkę. Zamknął samochód i weszliśmy po schodach. Wsadziliśmy walizki do przedpokoju. Zamknęłam drzwi i oparłam się o nie. Spojrzałam na Łukasza. Przybliżył się do mnie i zaczął mnie całować, po chwili zjechał na szyję. Poddawałam się temu.
-Nie róbcie tego tutaj- powiedział Gotze w samych bokserkach stojąc na środku holu. Łukasz się odsunął i spojrzał na swojego kolegę.
-Co tu robisz?- spytał
-Teraz? Na pewno nie to samo co ty i Kamila- odpowiedział uszczypliwie.
-Dobra ja lecę, przyjadę później- pocałował mnie i wyszedł.
-Spławiłem go?- spytał Mario
-Goń się!- wystawiłam mu język i pociągnęłam walizkę do pokoju. Rozpakowałam rzeczy.
-Kamila, co dostałaś?- wbiegła do pokoju Marcysia.
-Dużo rzeczy- odpowiedziałam i wyciągnęłam siatkę z prezentami.
-Pokaż!- rzuciła się na łóżko.
-No to od Babci i dziadka dostałam sweter. Od Cioci dostałam perfumy. Jakąś kasę. Od rodziców dostałam zegarek na rękę srebrny.
-a to?- dziewczyna wyciągnęła ciemne pudełeczko z siatki.
-To od Łukasza- uśmiechnęłam się do niej.
-Co to?- powoli zaczęła otwierać pudełeczko. Było one pokryte miękką tkaniną. Złoty napis Apart bardzo odznaczał się od reszty. Otworzyła. W środku była jasna tkanina z uwypuklonym miejscem na którym leżała czarna bransoletka ze złotą, czterolistną koniczynką. Była przepiękna.
-Śliczna co? - spojrzałam na czerwonowłosą.
-Śliczna? To jest cudowne!- jęknęła- a Co masz dla niego?
-Tajemnica- zaśmiałam się. Rozpakowałam swoje rzeczy do końca i poszłam się wykąpać.
Założyłam na siebie ciemne rurki z białymi kropeczkami, a na to czarną bluzkę z kościstymi dłońmi. Weszłam do kuchni.
-Idziecie gdzieś dzisiaj?- spytałam dziewczyny siedzące przy blacie.
-Ja muszę jechać do Moritza- powiedziała Kasia.
-Ja pojadę do Patrycji, bo dawno się nie widziałyśmy-dodała Daria
-Ja idę do Mario- powiedziała Marcysia
-No dobra- uśmiechnęłam się do nich.
-Co się w tej Polsce stało, że Ty taka zadowolona jesteś? -spytała Daria
-Nic się nie stało- otworzyłam szerzej oczy.
-Mhm- dodały w jednym czasie. Przekręciłam oczami.
-Dobra zwijamy się- krzyknęła Daria i Marcysia. Poszły się przygotować i po chwili ich nie było. Kasia siedziała jeszcze chwilę, potem ubrała na siebie fioletową sukienkę i po chwili już jej nie było. Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor. Trochę później  usłyszałam dzwonek do drzwi. Podbiegłam do drzwi i je otworzyłam.
-Wchodź- uśmiechnęłam się do Łukasza. -Możesz przełączyć, ja zaraz przyjdę.- pokazałam palcem na telewizor i poszłam do pokoju. Wzięłam małe pudełeczko i poszłam z powrotem do Piszczka. Usiadłam obok niego na kanapie i trzymałam prezent za plecami.
-Jaki to mecz?- spojrzałam na telewizor.
-Santos z Bayernem, jakiś towarzyski- uśmiechnął się do mnie.
-o Santos tam gra Neymar, ten przystojny nie?- wystawiłam do niego język. Łukasz wyłączył telewizor- No ej!- jęknęłam. Chłopak przymrużył oczy i spojrzał na mnie. Wyciągnęłam niebieskie pudełeczko zza siebie i podałam mu.
-To Twój prezent kochanie- pocałowałam go w policzek. W środku leżał duży, srebrny zegarek. -Podoba się?- spytałam
-Jest cudowny- przybliżył się i mnie pocałował. -a za tego Neymara to chyba kara jakaś co?-spytał
-Nie złapiesz mnie!- krzyknęłam i pobiegłam do sypialni. Po chwili Łukasz się w niej znalazł. Złapał mnie i położył na łóżku, zaczął delikatnie całować.
***
<Perspektywa Kasi>
Siedzieliśmy w jego domu przy stoliku.
-Kasia- złapał mnie za rękę.- Wiem, że to szybko, bo znamy się dopiero trzy miesiące, ale czuję, że znam Cię wieki.- uśmiechnął się- Przepraszam za te wszystkie kłótnie. Podszedł do mnie.
-Tak bardzo chciałbym, żebyś byłą ze mną na zawsze- powiedział i uklęknął przy mnie.
-Kasia..- zaczął .
-Matko, Moritz!- jęknęłam
-Jestem Szaleńcem, ale Kasia chce, żebyś była moją żoną!- wrzasnął i otworzył małe pudełeczko z kieszeni.
-Jezu! Tak!- wrzasnęłam.
***
<Perspektywa Kamili>
Przytuliłam się do Łukasza. Jeździł palcem, po moim nagim ramieniu.
-Kamila!- wrzasnął znajomy głos.
-Daria!- szepnęłam do Łukasza i wstałam opatulona w koc. Ubrałam jakieś krótki spodenki i jego bluzkę. Wyszłam z pokoju.
-Hym?- spojrzałam na nią.
-Jesteśmy tu z Patrycją, bo Hummels cieszy się, że będzie ojcem- uśmiechnęła się do mnie. Łukasz wyszedł w samych spodniach.
-Łukasz?- spytała Patrycja
-To ja- zaśmiał się.
-Zadzwonię po Matsa, przecież on się o Ciebie martwił, że Ciebie u niego nie ma.
-Niech tu wpadnie- odpowiedział
-Mile spędzony wieczór w dużym gronie- dodała Daria
-Tak- dodałam i uśmiechnęłam się do Łukasza.
____________________________
Zabijcie mnie, bo nic mi się nie chce.... Jutro następny, bo jestem głupia i nie mam weny i szkoła...
7 komentarzy?
:)
xx





9 komentarzy:

  1. no ej no jak mogłaś z tą końcówką ? a już myślałąm że... jak to jutro ? jesteś okropna hehe nie wytrzymam heheh czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam że wam przerwałam XDD
    I nie narzekaj bo dobrze piszesz *-*
    hahahaha moje krasnoludki biegają na zdjęciu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ASJHDGASJHGFASJHGJG MORITZ MI SIE OŚWIADCZYŁ *_* GAAAD KOCHAM CIE ZIOMUŚ ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! <3
    Czekam na kolejny ;)
    Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/03/rozdzia-50.html mile widziany komentarz :)
    Pozdrawiam i życzę weny!

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham cie ziomuś ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. zajebisty rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. 7 komentarzy, więc lecisz z następnym :3

    OdpowiedzUsuń
  8. nareszcie udało mi się przeczytać :D nekściaka wszyscy chcą!!! czekamy <3

    OdpowiedzUsuń
  9. DOBRA DAWAJ NASTEPNYYY :D

    OdpowiedzUsuń