Rozdział 11
Weszliśmy do mieszkania. Kasia siedziała przed telewizorem. Podeszłam do niej z Sarą.
-Kasia to jest Sara, zaopiekujesz się nią dzisiaj?- spytałam
-Mogę z tobą spać Kasia?- spytała mała dziewczynka
-Jeżeli bardzo chcesz to oczywiście- odpowiedziała, a ja je zostawiłam. Łukasz stał w tym samym miejscu, w którym go zostawiłam.
-chodź- powiedziałam do niego. Weszliśmy do mojego pokoju. Łukasz usiadł na łóżku.
-Jak ona mogła?- jęknął -Głupia suka!
-Nie mów tak o niej To nadal Twoja żona- powiedziałam i odłożyłam torbę.
***
Obudziłam się rano. Łukasz leżał obok. Przykryłam go kocem, wstałam i poszłam do kuchni.
-Kamila!- krzyknęła Sara.
-Witam, Jadłaś coś?- spytałam
-Nie jeszcze, ale Kasia powiedziała, że zaraz przyjdzie, bo wujek Moritz przyjechał.- pomachałam głową i zaczęłam robić jajecznicę.
-Siema- powiedziała rozciągając się Marcysia- Kamila nie wiedziałam, że masz dziecko- zaśmiała się.
-Ja jestem Sara Piszczek proszę pani- małą powiedziała i zajęła swoje miejsce.
- a ja jestem Marcelina Poniat, miło mi.- czerwonowłosa usiadła przy niej.
-ał.. Moritz przestać- zaczęła się śmiać Kasia, wbiegając z chłopakiem.
-Co tu się w ogóle dzieje?- spytała Daria wchodząc do kuchni w której była piątka ludzi.
-Wujek Moritz! -krzyknęła Sara odwracając się do niego.
-Sara? Co ty tu robisz?- spytał
-Spałam z Kasią- powiedziała dziewczynka uśmiechając się do niego.
-Tylko ja z nią mogę spać- Moritz wystawił jej język
-Nie! Tylko ja!- zaczęła się wykłócać dziewczynka. Daria usiadła obok Marcysi. Do kuchni wszedł Łukasz.
-Łukasz?!- wszyscy krzyknęli
-Tataaaa!- przeciągnęła Sara i przytuliła się do niego.
-Brakuje tu tylko Gotze i Reusa- powiedziała Daria
-Ktoś o mnie mówił?- spytał się Mario przeciągając w drzwiach.
-Chory film- powiedziałam po cichu.
-Dobra, a teraz niech mi ktoś to wszystko wytłumaczy. - powiedziała Daria, zaniepokojona takim obrotem sprawy. -Tyle ludzi u nas spało?- dodała.
-Tylko Moritz u nas nie spał- pokiwałam do niej głową.
-Za dużo na jeden dzień.- zaśmiała się.
Wszyscy zjedliśmy śniadanie.
-Dobra, więc co dzisiaj robimy? - spytała Marcysia
-Ja Cię porywam do kina- powiedział Mario i pocałował ją.
-Ja i Kasia idziemy do moich rodziców- powiedział Moritz.
-Ja dzisiaj muszę wywiad dokończyć z Marco - wyszczerzyła się Daria.
-Czyli w domu zostaje Łukasz, Kamila i Sara- podsumowała i wszyscy poszli się zbierać.
Po godzinie w domu nie było nikogo, oprócz Łukasza, Sary i mnie.
-Sara chcesz jechać do mamy?- spytałam się małej szatynki.
-Tak, stęskniłam się już. - odpowiedziała
- To ja Cię zaraz odwiozę- powiedziałam i zaczęłam się ubierać. -Łukasz ty możesz tu zostać, wrócę za 10 minut- rzuciłam i wsiadłam z Sarą do samochodu. Zadzwoniłam dzwonkiem i otworzyła mi Ewa.
-Cześć, oddaję Twoją córkę- powiedziałam i Sara weszła do domu.
-Dzięki- powiedziała oschle Ewa i zamknęła przede mną drzwi. Kiedy już odchodziłam, kobieta wyskoczyła z domu i krzyknęła za mną.
-Ej czekaj! Daj to Łukaszowi- podała mi dwie białe koperty. Domyśliłam się co tam jest. Wróciłam do domu i podałam je mu.
***
*Perspektywa Darii*
-Hej - zaczął blondyn. Usiadłam na obok niego.
-Cześć- odpowiedziałam.
-Jesteś pierwszym dziennikarzem w moim domu- zaśmiał się.
-Czuję się zaszczycona!- Uśmiechnęłam się do niego. On złapał mnie za rękę.
-Wiesz, że to jest nasze szóste spotkanie?
-Liczysz je?- spojrzałam na niego.
-Jeżeli spędza się czas z kimś takim wyjątkowym to trzeba liczyć- zarumieniłam się. - Jak się zawstydzasz jesteś jeszcze słodsza- pociągnął palcem moją twarz do swojej. Nasze usta się złączyły, pocałunek był inny niż kiedykolwiek doznałam. Pobudzał we mnie ukryte uczucia. Pożądanie. Tak to jeden z nich. Jego ręka przejechała po moim udzie. Całował mnie cały czas, położył na kanapie. Był nade mną. Obydwoje wiedzieliśmy czego właśnie od siebie chcemy.
_______________________
HEHEHEHEH Przerwałam w takim momencie, teraz możecie mnie zabić : P
XXX
A po ilu komentarzach ty się uśmiechniesz?
po 7 od was xd
No to jutro następny, będzie impreza, więc się przygotujcie XD
nawet jakbyś chciała 69 komentarzy to byś je dostała :D
OdpowiedzUsuńTeraz to Ja cię zabije ! XDD Jak mogłaś mi to zrobić ;c
OdpowiedzUsuńhahahah cóż za tłumy w naszej kuchni :PP
Teraz czekam na kolejny ? Może dzisiaj ? xdd
wiedziałaś kiedy skończyć...
OdpowiedzUsuńdobrze będzie 152415453,1202415312332,0,121323232,0 komentarzy
OdpowiedzUsuńtylko mnie tam brakowało :D duża była ta kuchnia? :D
OdpowiedzUsuńco konczysz rozdzial w takim momencie ty
OdpowiedzUsuńjestem bronisław komorowski i jestem zajebisty
OdpowiedzUsuńuśmiechałam się jak głupia do siebie czytając to xD rodzice mają mnie za idiotkę, dzięki!
OdpowiedzUsuńto wina tuska ze sie tak skończyło...
OdpowiedzUsuńwybory parlamentarne
OdpowiedzUsuńejj a co to BVB
OdpowiedzUsuńlidl jest tani
OdpowiedzUsuńBVB co to? Burak V Bagnie :)
OdpowiedzUsuń